Uwielbiamy pierogi, te domowe bez porównania z kupnymi są o niebo lepsze, a przy tym ile mamy zabawy podczas lepienia, dzieciaki uwielbiają pomagać, wałkować wykrajać i lepić. Jednym z ulubionych są ruskie pierogi, czyli nadziane ugotowanymi ziemniakami połączonymi z twarogiem, podsmażoną cebulką oraz dużą ilością pieprzu, który nada intensywnego smaku. Zapraszam.
Składniki:
ciasto na pierogi:
3 szklanki mąki pszennej
1 szklanki ciepłej wody
2 łyżki stopionego masła
łyżeczka soli
farsz:
50 dkg ugotowanych ziemniaków
25 dkg twarogu
2 łyżki śmietany
2 średnie cebule
sól
pieprz
łyżka oleju
dodatkowo:
boczek wędzony
cebula
łyżka oleju
Przygotowanie:
Do dużej miski, bądź na stolnicę wysypujemy mąkę, w środek wlewamy wodę z masłem oraz sól, całość wyrabiamy na jednolitą, sprężystą masę. Odstawiamy na 40 minut.
Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie, gdy nam się ugotują tłuczemy. Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na łyżce oleju. Biały ser wraz ze śmietaną wrzucamy do blendera i miksujemy na jednolitą masę, bądź przepuszczamy przez maszynkę. Wszystkie składniki razem łączymy, przyprawiając solą i pieprzem, farsz potrzebuje sporo pieprzu, aby nie był za mdły.
Ciasto na pierogi cienko wałkujemy, wykrajmy szklanką kółka, w środek nakładamy gotowy farsz, boki delikatnie moczymy wodą i sklejamy.
Gotujemy 5 minut od momentu wypłynięcia, gotowe obsypujemy podsmażoną cebulką z boczkiem.
Smacznego!
A ja ostatnio myślałam o domowych pierogach ruskich. Muszę zrobić. Cieszę się, że wrzuciłaś ten przepis, teraz. Do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńwww.basinepichcenie.blox.pl
Zapraszam na kolejne wpisy niebawem :) pierogi z różnymi nadzieniami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam zazwyczaj bardzo chętnie uwielbiam kuchcić w kuchni wszystko co zawiera mąkę. Od kiedy pamiętam w mojej rodzinie zawsze królowały potrawy mączne i w sumie na tym również się wychowałam. Teraz z miłą chęcią sięgam po przepisy od https://basiazsercem.pl/ gdzie mąka jest głównym składnikiem. W takiej sytuacji mogę gotować czy wypiekać co tylko zechcę i na co akurat mam ochotę.
OdpowiedzUsuń