niedziela, 19 lipca 2015

Domowa frużelina wiśniowa w słoiki czyli zapasy na zimę

W tym roku na działce były piękne drzewka wiśniowe zapełnione masą owoców, tak więc zapasy frużeliny będą na całą zimę. Frużelinę bardzo szybko gotujemy, nie ma z nią wiele pracy, najcięższa to drylowanie wiśni co zajmuję troszkę więcej czasu, ale czego się nie robi dla takich przysmaków. Gotową dodajemy do gofrów, deserów, naleśników, czy ciast. Zapraszam.



Składniki:
3 kg wydrylowanych wiśni
cytryna
60 dkg cukru
150 ml zimnej wody
9 łyżek mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:
Wydrylowane wiśnie wrzucamy do garnka, zasypujemy cukrem, dodajemy wyciśnięty sok z cytryny i gotujemy przez około 20 minut. W tym czasie w 150 ml wody mieszamy mąkę ziemniaczaną, powinno być bardzo dobrze rozmieszane, aby nie powstały nam grudki. Wodę z mąką dodajemy do wiśni i gotujemy przez 20 minut mieszając.
Gotową frużeliną napełniamy wcześniej wyparzone słoiki, odwracamy do góry dnem i pozostawiamy na noc. 
Nie ma potrzeby pasteryzowania słoików.

Smacznego!


W wiśniowym sadzie 2015