Święta nadchodzą wielkimi krokami, a przygotowania razem z nimi, pierniczki powinny odleżeć swoje, lecz z mojego przepisu są gotowe do zjedzenia już po 4 dniach, także zapraszam chętnych, którzy zaspali i dopiero za ich pieczenie się zabiorą. Prosty przepis, dowolna interpretacja w ozdabianiu i wykrajaniu.
Zdjęcia podczas przygotowań, to co dzieci lubią najbardziej :)
Składniki:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
4 łyżki masła
4 łyżki ciepłego mleka
2 łyżki kakao
6 łyżek miodu
1/2 szklanki cukru pudru
opakowanie przyprawy do piernika
dodatkowo:
potrzebujemy foremki do pierniczków
roztrzepane jajko
białko jajka
szklanka cukru pudru
łyżeczka soku z cytryny
kolorowe pisaki oraz posypki
jabłko
Przygotowanie:
Wszystkie składniki łączymy na jednolitą masę, jeśli miód nie jest płynny, należy go delikatnie podgrzać w garnuszku bądź kuchence mikrofalowej, następnie ostudzić.
Gotowe ciasto powinno wałkujemy na stolnicy wysypanej mąką, grubość około 5 mm, wycinamy dowolne kształty, następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Każdy pierniczek smarujemy delikatnie roztrzepanym jajkiem.
Pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 8 minut.
Studzimy, następnie dekorujemy.
Lukier tworzymy z białka, które należy ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodajemy cukier puder cały czas miksując i sok z cytryny, gdy lukier będzie zbyt gęsty możemy dodać więcej soku.
Dekorujemy, obsypujemy w dowolny sposób.
Przechowujemy w metalowym pudełku z kawałkami jabłka, należy jednak pamiętać, aby wymienić jabłko co 2 dni, dzięki niemu pierniczki szybciej stanął się wilgotne.
Smacznego!
Etapy przygotowywania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz